ROK B: HOMILIA DLA 23 NIEDZIELA W ZWYKŁA CZASIE

ROK B: HOMILIA DLA 23 NIEDZIELA W ZWYKŁA CZASIE

TEMAT HOMILIA: DUCHOWOŚĆ FAST-FOOD.
BY: Fr. Mike Lagrimas
Mk 7: 31-37
Ksiądz odkrył, że podczas Mszy pojawił się problem z mikrofonem, więc podsłuchał go, mrucząc: “Coś jest nie tak z tym mikrofonem”. Ludzie podeszli do swoich zwykłych odpowiedzi: “A także z tobą.” ( To dobrze, że nowe tłumaczenie Mszału Rzymskiego zmieniło tę odpowiedź.) Pamiętam jeden incydent w seminarium, w którym studiowałem.
Seminarium zostało przydzielone do czytania do medytacji przed Mszą. Zauważywszy, że większość seminarzystów była śpiąca, pomyślał o czymś, aby ich obudzić. Pod koniec czytania zamiast mówić: “To jest Słowo Pana”, powiedział: “To jest koniec świata”. A śpiący seminarzyści nieświadomie odpowiedzieli: “Bogu niech będą dzięki!”
Wierzę, że wszyscy tutaj mamy zdrowe zdolności słyszenia. Nie widzę nikogo, kto ma aparaty słuchowe lub coś utkniętego w uszach. Fizycznie nie jesteśmy głusi. Ale to nie znaczy, że słyszymy wszystko, co Bóg chce, abyśmy usłyszeli. Przy wielu okazjach, kiedy Jezus nauczał, kończył mówiąc: “Niech ci, którzy mają uszy, słuchają!” On zawsze jest świadomy ludzkiej skłonności do selektywności w tym, co słyszymy. Być może nie jesteśmy głuchymi, ale czasami możemy być wybiórczo głuchymi. Zamykamy nasze uszy na prawdy przekazane nam przez Boga, które ranią nas lub stanowią dla nas poważne wyzwanie. Autor używa terminu “Cafeteria Christians”. Kiedy idziemy do kafeterii lub restauracji typu fast-food, patrzymy na jedzenie na wystawie i po prostu kupujemy i jemy tych, których lubimy. Wiele osób stosuje to do swojego życia duchowego. Chcieliby iść za Jezusem, ale tylko wtedy, gdy mówi o nagrodach i dobrych rzeczach. Ale w chwili, gdy zaczyna mówić o brzydocie naszych grzechów, o potrzebie nawrócenia i nawrócenia, o krzyżu, poświęceniu się, pokorze i umieraniu dla siebie, ich uszy zamykają się automatycznie i decydują się na głuchotę. Tacy chrześcijanie są oczywiście wyznawcami “Ewangelii Dobrobytu”, głoszonej przez wielu fałszywych proroków i teleewangelistów. Jak powiedział św. Augustyn: “Jeśli wierzysz w Ewangelię w to, co lubisz, i odrzucasz to, czego nie lubisz, to nie jest to prawda, którą sam wierzysz, ale sam”.
Znam księdza w Metro Manila, który został przydzielony do parafii milionerów i wpływowych polityków. Nie miał problemu z pozyskaniem funduszy na parafię. Ale w każdą niedzielę musiał utrzymywać dwie wersje homilii. Jedną z nich są dla rannych kościelnych: gospodynie, kucharze, kierowcy i ogrodnicy. Drugi, w bardziej stonowanym tonie i owinięty w ostrożny i poprawny politycznie język, przeznaczony jest dla kościelnych późnym rankiem i wieczorem. A to są rodziny bogatych i
potężnych biznesmenów i polityków. Nie może sobie pozwolić, aby ich urazić, bo może stracić ogromne darowizny.
To jedno wielkie wyzwanie dla nas, kapłanów w dzisiejszych czasach. Jako słudzy Boga, musimy pełnić naszą prorocką rolę. Naszym obowiązkiem jest głosić całą prawdę Ewangelii, nauki samego Jezusa, w czasie i poza sezonem. To nigdy nie jest łatwe, ponieważ Ewangelia nie zawsze jest przyjemna dla uszu niektórych ludzi. Są ludzie, którzy mają już własny zestaw idei i wartości, które nie są zgodne z Ewangelią. Cytat mówi: “Niektóre umysły są jak beton: dokładnie zmieszane i na stałe ustawione.” Nikt nie może wpływać ani przenosić ich w celu zmiany ich zasad i przekonań. W rzeczywistości wielu z nich chce nawet, aby Bóg dostosował się do ich pomysłów. Przychodzą do Kościoła, aby nie być oświeconym i prowadzonym przez Słowo Boże, ale oczekują, że usłyszą to, co lubią słuchać i będą się bawić. Jeśli nie, stają się głusi, a co gorsza, kiedy usłyszą coś, co jest sprzeczne z ich z góry przyjętymi poglądami lub przekonaniami, spróbują zdyskredytować i zaatakować posłańca.
To nie jest zaskakujące. To był los każdego proroka w Biblii. Jako rzecznik Boga prorok ma głosić, co Bóg chce, aby usłyszał Jego lud, a nie to, co ludzie chcieliby usłyszeć. Zdarza się, że wiele razy prawda pochodząca od Boga jest bolesna i może urazić niektórych ludzi. Dlatego prorocy zostali zabici przez samych ludzi, do których zostali wysłani, aby głosić Boże przesłanie. Sam Jezus został odrzucony przez lud Nazaret i ostatecznie został przybity do krzyża. Głoszenie Ewangelii jest ryzykowne. Ale taki jest obowiązek każdego chrześcijanina. Jak powiedział św. Paweł: “Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii”. W obliczu opozycji i ataków z niektórych stron, nie powinniśmy zwlekać i zachwiać się. Przeciwnie, niech słowa św. Piotra dodadzą nam odwagi i siły: “Musimy być posłuszni raczej Bogu niż ludziom” (Dz 5,29). Ewangelia w tę niedzielę zachęca nas do refleksji nad jednym słowem: “Efphata”: Otwórz się. Powiedział to głuchoniemu, który miał przeszkodę w mowie. Ten człowiek reprezentuje nas wszystkich, którzy stali się głusi na Boże słowo i niemy w naszym chrześcijańskim świadectwie. To jest to samo słowo, które się do nas mówi przez kapłana, kiedy zostaliśmy ochrzczeni. A teraz Jezus znowu mówi do nas: “Efamatha!” Otwórz się. Nie tylko powinniśmy otworzyć uszy, nasze usta i nasze umysły. Co najważniejsze, otwórzmy nasze serca, aby powitać Jezusa, nie wybiórczo, ale całkowicie, bez względu na to, czy jego przesłanie jest przyjemne, czy bolesne. Wtedy On nas zmieni i przemieni nasze życie, abyśmy dziś stali się żywą Ewangelią. Jak to się mówi: “Nie zmieniamy wiadomości; to przesłanie musi nas zmienić. “

Za kilka chwil otrzymamy Jezusa w Komunii Świętej. Z otwartymi sercami i umysłami pozwólmy mu uczynić nas nowymi i poprowadzić nas do życia prawdziwego posłuszeństwa, pokornej służby i bezwarunkowej miłości do siebie nawzajem. Przypomnijmy słowa psalmisty: “Jeśli dzisiaj usłyszycie Jego głos, nie zatwardzajcie serc waszych”. Nie zmieniamy przesłania; wiadomość zmienia nas.

Fr. Mike Lagrimas
Matka Boża z Guadalupe Parafia Palmera Springs, Susano Road Camarin, Caloocan City 1422

Discover more from Catholic For Life

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading