ROK B: HOMILIA NA 18 NIEDZIELĘ W ZWYKŁYM CZASIE

ROK B: HOMILIA NA 18 NIEDZIELĘ W ZWYKŁYM CZASIE

TEMAT HOMILY: KOLEJNY RODZAJ ŻYWNOŚCI

BY: Fr. Gerald Musa

 

HOMILIA:

Zawsze jesteśmy głodni i ciężko pracujemy, aby zaspokoić nasz głód. Pracujemy dzień i noc, spędzając czas i wydając energię, gdy staramy się umieścić jedzenie na stole, aby dobrze zjeść. Kilka organizacji i programów koncentruje się dziś na zapewnieniu żywności głodnym. Mamy małe, średnie i duże organizacje charytatywne, które rozdają pomoc żywnościową potrzebującym i zwalczają głód. Światowy Program Żywnościowy (WFP), oddział Organizacji Narodów Zjednoczonych, jest jedną z największych na świecie agencji humanitarnych zajmujących się problemem głodu. Organizacja ta dba o najsłabszych w społeczeństwie, szczególnie w miejscach, gdzie panuje głód, inne klęski żywiołowe, wojny i problemy ekonomiczne. Większość organizacji charytatywnych uznaje kobiety, dzieci, chorych i osoby starsze za najbardziej narażone.

W rzeczywistości wszyscy mamy fizjologiczną potrzebę jedzenia i unikania nieprzyjemnego odczuwania głodu. Dlatego spędzamy więcej czasu pracując nad zaspokojeniem różnych form ludzkiego głodu – na jedzenie, seks, bogactwo, wiedzę, moc, wygodę i wszystkie materialne rzeczy, które świat może zaoferować. Nic dziwnego, że George Bernard Shaw mówi: “Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia”. Lud Izraela doświadczał fizycznego głodu w swojej długiej podróży z krainy niewoli do Ziemi Obiecanej iw swoim głodzie wyrażali głęboki gniew przeciwko Mojżeszowi. Nastąpiło opóźnienie w dostawach żywności, być może na jeden dzień i zaczęli narzekać i szemrać gwałtownie przeciw Mojżeszowi, a następnie przeciw Bogu. Jakby tego było mało, zaczęli również gloryfikować ostatnie dni niewolnictwa i z nostalgią wypowiadali się o ciałach mięsa, które służyli im Egipcjanie. Ich pamięć była zbyt krótka, aby pamiętać, że w czasach niewoli nie mogli śpiewać pieśni Pana i byli głęboko smutni w tamtych czasach, ponieważ brakowało im wolności i braku spełnienia. W gniewie zapomnieli o dwóch ostatecznych powodach swojej podróży:

1. Nawiązać bliskie relacje ze swoim ludem

2. Aby sprowadzić ich na ziemię i środowisko, w którym będą mogli oddawać Mu cześć wolni od strachu i uratowani od wścibskich oczu swoich wrogów. Następnie Pan wysłuchał wszystkich ich skarg i zapewnił im obfitość specjalnej diety manny i przepiórek.

Wiele lat po doświadczeniu exodusu Jezus przyszedł, aby żyć i głosić ludziom Izraela. Jezus był wrażliwy na ich fizyczny głód, więc rozmnożył chleb i ryby, aby mogli jeść.

Ludzie czerpali radość z fizycznego chleba, który zapewnił im, że zaczęli iść za Nim, nie tyle za jego naukę, ile za chleb, który mogli zjeść. Jezus był sprytny, gdy zauważył, że jego wyznawcy uważali Go za przywódcę organizacji charytatywnej, która zapewnia pomoc żywnościową i dlatego szybko poprawił to złe wrażenie. Nie chciał zostać zredukowany do maga, zwykłego cudotwórcy, ale jako ten, który odżywia i odświeża duszę. To wyjaśnia, dlaczego mówił do swoich naśladowców o niezwykłym pieczywie – Panis Angelicus (Chleb aniołów), który daje życie wieczne i jest większy niż manna, którą ich przodkowie jedli na pustyni.

Jezus czytał w sercach swoich słuchaczy i radził im, aby nie pragnęli chleba, który zginie, ale tego, co trwa na wieki.

Co zaskakujące, oni również mieli krótkie wspomnienia, takie jak ich przodkowie, i zaczęli prosić Jezusa, aby pokazał im znak wiary w Niego po tym, jak właśnie zostali nakarmieni chlebem. Możecie sobie wyobrazić, w jaki sposób wkładają ręce do kieszeni i z dumą pytali Go: “Jaki znak dasz, aby pokazać nam, że powinniśmy wierzyć w ciebie?” “Jaką pracę wykonasz?” Jezus widział te pytania nie tylko jako wyzwanie, ale okazja, aby porozmawiać z nimi o innej mannie (pożywieniu), która ma moc dawania życia wiecznego. Odpowiedział: “Mój Ojciec daje ci prawdziwy chleb z nieba. Chleb, który Bóg daje, jest Tym, który pochodzi z nieba i daje życie światu. ”

Ludzie, którzy zdali sobie sprawę, że potrzebują czegoś więcej niż fizycznego chleba, szybko poprosili: “Zawsze dawajcie nam ten chleb” (Jan 6: 32-34). Następnie Jezus wydał ostateczne oświadczenie: “Ja jestem chlebem życia; kto do Mnie przychodzi, nigdy nie będzie głodny, a kto we Mnie wierzy, nigdy nie będzie spragniony “(Jan 6:35). Tymi słowami Jezus zamierzał ofiarować siebie i swoje życie tym, którzy w Niego wierzą. Pokazał ten akt oddania się w dniu Ostatniej Wieczerzy, kiedy wziął chleb i powiedział do swoich uczniów: “Bierzcie i jedzcie, to jest moje ciało”, a gdy podał im wino i powiedział: “Bierzcie i jedzcie To jest moja krew. “Psalm 77 (78) mówi nam, że mamy szczęście, aby dzielić się chlebem aniołów (Panis Angelicus), który Bóg nam ofiaruje. Ten chleb daje pokój i radość, których świat nie może nam dać. Jest rodzajem chleba, który podtrzymuje na wieki. Duchowy głód, o którym mówi Jezus, to tęsknota ducha każdego człowieka, aby mieć głębsze union i zażyłość z Bogiem. To głód prawdy, prawości, miłości, pokoju, świętości i tylko ten chleb, który oferuje, może zaspokoić ten wewnętrzny i głęboki głód. Chlebem zaspokajającym ten głód jest Komunia i zażyłość z Bogiem. Ghańskie przysłowie mówi: “Konik polny, który jest zawsze blisko swojej matki, spożywa najlepsze jedzenie”. Dlatego ci, którzy lubią jedność z Bogiem, cieszą się najlepszym jedzeniem.

Discover more from Catholic For Life

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading